Lekarze i dietetycy rekomendują, aby w ciągu dnia wypić przynajmniej dwa litry wody. Jest to na tyle popularne, że wiedzą o tym właściwie wszyscy. To, czy się stosują do tych zaleceń, to indywidualna sprawa. Pora jednak rozstrzygnąć inną kwestię – jaka woda będzie najlepsza – ciepła czy zimna?
Woda na upalne dni
Swego czasu popularne było stwierdzenie, aby pić gorącą wodę w upalne dni. Wtedy ponoć nasze ciało temperaturą dostosuje się do otoczenia i nie będziemy aż tak dotkliwie odczuwać upałów. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, bo tym samym jeszcze mocniej się pocimy i tracimy niezbędne minerały. Dużo lepszym rozwiązaniem jest letnia i chłodna woda, przy czym wybierając ją, zwróć uwagę na najważniejsze kwestie.
Pierwsza z nich to jakość wody. Musi mieć wysoką zawartość minerałów, aby samo jej spożywanie uzupełniło sód, potas i chlor, które tracimy podczas pocenia się. Dobrym pomysłem jest dosypanie do szklanki wody niewielkiej ilości soli. Druga, to smak wody. Unikaj jej smakowych odpowiedników, gdyż z reguły zawierają spore ilości cukru i substancji konserwujących. Zamiast tego, do dzbanka z wodą wrzuć kilka listków mięty, plasterek cytryny albo kawałki arbuza. Szybko polubisz ten naturalny smak!
Kiedy ciepła woda?
Przede wszystkim, gdy borykasz się z zaparciami. Ciepła woda bardzo dobrze wpływa na pracę jelit. A jeżeli dodasz jeszcze cytrynę, miód i imbir, zafundujesz sobie prawdziwą bombę witaminową. I to małym kosztem. Nie wszyscy wiedzą, że ten rodzaj napoju zbawiennie wpływa na redukcję stresu. Jeżeli więc czeka cię stresujące wystąpienie publiczne albo inne podobne wydarzenie, napij się kilka łyków ciepłej wody. Z pewnością cię uspokoi.
Napój ten jest też naturalnym remedium na bóle żołądka oraz przy dolegliwościach związanych z menstruacją. Zalecana jest również przy kaszlu, gdyż ma działanie wykrztuśne. Ciepła woda również doda ci energii z samego rana, dlatego z powodzeniem możesz zastąpić nią codzienną filiżankę kawy.
Przy współpracy z Psychoklinika.pl.